poniedziałek, 16 lutego 2015

Chcesz byc Jamesem Bondem ? Potrzebujesz samochodu !

Czujesz się niepokonany, jesteś ulubieńcem kobiet, kochasz martini koniecznie wstrząśnienie nie zmieszane i masz kupę forsy ? Pokochasz tą markę 



Przedstawiam ci o to samochód który pokochasz, miłością odwzajemnioną nawet jesli nie spełnia  powyższych warunków. To Aston Martin Vanquish z który gdyby był kobietą, to prawdopodobnie zakochał byś sie w niej od 1 wejrzenia,  tego auta nie da sie nie kochać, jest piękne,eleganckie, męskie i cholernie dostojnie, nie wypada  wsiadać do niego w jensach, do niego pasuje marynarka, dobra koszula, i piękna kobieta u boku. Ten samochód połyka kilometry w komforcie  i prędkością która hipnotyzuje, a w weekend gdy zapragniesz trochę
wrażeń, będzie brzmiało tak : 




 V12 brzmią jak symfonia Beethovena, ten dźwięk hipnotyzuje, uzależnia, jest jak heriona dla cipuna, jak wódka dla alkoholika, raz słyszysz nigdy nie zapomnisz a zawsze będziesz pragnąć, pożądać, chcieć bardziej niż powietrza. Będziesz pragnąc tego jak swojej ukochanej gdy jej długo nie widujesz, to będzie dla ciebie bardziej uzależniające od seksu, łatwiejsze, trochę droższe,ale działanie ma równie terapeutyczne 

Po za tym umówmy sie, w prawie kazdym przypadku wszystko co zostaje zaprezentowane przez Astona zostaje ikoną, czymś czego ani Ferarri ani Lambo nigdy nie osiągnie, nigdy nie bedzie miało tego samego stylu. Powtórzę to poraz kolejny, kocham angoli tych pierdolonych angoli co tworzą te samochody
Te auta  odzwierciedlają  idealnie moją duszę i to czego  pragnę . Są piękne, dostojne, mają w sobie nutkę wulgarności, i jak trzeba mają tryb maczo, ale przez większość  czasu są dżentelmenem i cie rozpieszczają, pragną twojego szczęścia, nie są idealne,ale starają sie być jak najbliższe temu ideałowi  i tym kupują mnie w 100 % 

Kocham ten samochód miłością platoniczną, ja kocham jego, ale nigdy nie będę go miał,  szkoda, dbał bym bardziej niż o przyszłą zonę czy dziecko, SERIO ! 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz